Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
W niedzielę 3 grudnia Sara wróciła do wzruszonej właścicielki po trudnej operacji ratującej jej życie.
– Dziękujemy Wam, że zaufaliście nam i doceniliście dobro w tej niełatwej historii. Dzięki Wam mogliśmy uratować życie Sary - pieska z gigantycznym guzem, którego natrafiliśmy na swojej drodze – napisali na Facebooku przedstawiciele Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt EKOSTRAŻ.
Pies z ogromnym guzem, którym szurał o schody
Sara mieszka w jednej z kamienic w centrum Wrocławia. Od wielu tygodni męczyła się z gigantycznym guzem, którym szurała o metalowe schody, wychodząc na dwór z 5 piętra. Jak podkreślali, na założonej na portalu pomagam.pl zbiórce, wolontariusze Ekostraży, był to „jeden z największych guzów, jakie widzieli w życiu”.
Galeria zdjęć
Starsza, zmęczona życiem właścicielka nigdy nie była z Sarą u lekarza weterynarii. Było jej wstyd, wychodziła z psem, gdy nie wychodzili inni. Nie miała środków na leczenie. Musiała oswajać się ze śmiercią jedynego ważnego w swoim życiu towarzysza. Wszyscy doradzali, żeby tego guza nie ruszała, bo pies i tak umrze. Zresztą leczenie Sary kosztowało trzykrotność jej skromnej emerytury.
Sara już po operacji guza i z powrotem w domu
Dzięki zbiórce na portalu pomagam.pl, uruchomionej w drugiej połowie listopada, udało się zebrać do tej pory 6932 zł z docelowych 8000 zł. Zbiórka wciąż trwa, bo Sarę czeka jeszcze m.in. operacja usunięcia śledziony. Obecnie dochodzi jednak do siebie po najważniejszym zabiegu – usunięciu ogromnego guza
– Dziś były łzy, wzruszenie, czułość, poczucie takie zwykłego, elementarnego człowieczeństwa. Sara od razu rozpoznała swoją opiekunkę i miejsca, w których spędzała czas. Mimo guza, to było dobre życie. Właścicielka dostała także świąteczne prezenty od wolontariuszy Ekostraży - dla siebie i Sary – dodaje Katarzyna Szakowska.

Udaną operację usunięcia guza przeprowadziło Centrum VetHouse pod Łodzią, która okazała Sarze także dużo czułości i - mimo braku terminów - zoperowało ją na jednym znieczuleniu tuż po tomografii komputerowej, która ujawniła zawartość guza i przesądziła, że guz jest operacyjny.
Wrocławska Ekostraż potrzebuje wsparcia. „Wystarczy złotówka!”
Przypominamy, że Ekostraż bierze udział w ogólnopolskim konkursie „Łap dotacje na Organizacje!”. Zobaczcie, jak możecie pomóc. Wystarczy jedna złotówka!
Konkurs na stronie ratujemyzwierzaki.pl polega na zasileniu skarbonki wybranej organizacji. Wystarczy wpłacić tam złotówkę. Liczy się liczba wpłat z poszczególnych kont. Wpłata z jednego konta to 1 głos - nie można wpłacać 10 raz po 1 zł z tego samego konta, będzie to weryfikowane przy zliczaniu głosów. Pierwszych kilkanaście organizacji otrzyma nagrody finansowe. Wpłaty ze skarbonek również trafią na konta organizacji.
Głos na wrocławską Ekostraż oddasz tutaj!
– Razem możemy więcej a pomoc zwierzętom to nasza wspólna sprawa, więc zachęcam do pomocy i oddawania głosów na Ekostraż – dodaje Szakowska.
O Stowarzyszeniu Ochrony Zwierząt Ekostraż
Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt Ekostraż to laureat plebiscytu 30 Kreatywnych Wrocławia. Otrzymali także wyróżnienie w ostatnim plebiscycie Wrocławskie Serce dla Zwierząt. Początki Ekostraży to grupa ludzi, zauważających potrzebę pomocy wszystkim zwierzętom, nie tylko psom i kotom.
Galeria zdjęć
Codziennie Ekostraż odbiera ok. kilkudziesięciu zgłoszeń. Każdego roku organizacja pomaga ponad 1300 zwierzętom dzikim oraz domowym. Przez jedenaście lat to już kilkanaście tysięcy istnień.