Marcin: Historię usłyszałem od jednej znajomej. Dotyczy ona kciuka Aleksandra Fredry, który znajduje się na Przedmieściu Oławskim – w Kościele pw. św. Maurycego. Kciuk miał otrzymać w prezencie pewien profesor, który robił badania w Ukrainie – w kościele, gdzie pochowany został Aleksander Fredro. Podarunek długo leżał na jego biurku. Profesor szukał miejsca, gdzie pochowane zostaną szczątki ciała pisarza. Na pochówek zgodził się ksiądz z Kościoła św. Maurycego. Od tego czasu kciuk znajduje się tutaj.