Film „Silent Twins” jest dla Agnieszki Smoczyńskiej ważny nie tylko z powodu ciekawej historii dwóch sióstr, ale z uwagi na to, że jest jej debiutem anglojęzycznym. Już wiadomo, że po realizacji filmu dostała kolejne propozycje, na razie jednak pochodząca z Wrocławia reżyserka podkreśla, że chciałaby kolejny film zrealizować w Polsce.
„Silent Twins” – dlaczego bliźniaczki Gibbons przestały mówić
Agnieszkę Smoczyńską jako reżyserkę filmu „Silent Twins” wymarzyła sobie scenarzystka Andrea Seigel, kiedy obejrzała pierwszy film wrocławianki „Córki dancingu”. – Najpierw zobaczyła trailer, potem wybrała się na film i tej samej nocy do mnie napisała podkreślając, że szuka reżyserki, która potrafi połączyć smutek z czarnym humorem i pomyślała, że byłabym idealna do historii, nad którą ona pracuje już od wielu lat – tłumaczy Agnieszka Smoczyńska.
Po lekturze scenariusza Seigel reżyserka przeczytała książkę reportażową Marjorie Wallace (posłużyła jako kanwa skryptu) poświęconą June i Jennifer Gibbons, czarnoskórym bliźniaczkom z Walii Zachodniej, które jako dzieci zamilkły i nie podejmowały prób komunikacji nawet z własną rodziną.
– Zaczęłam dokumentować bohaterki, ich rodzinę, rozmawiać z Marjorie Wallace, potem próbować zrozumieć, co się stało z dziewczynami, dlaczego zamilkły, nie odzywały się do rodziców – opowiada Agnieszka Smoczyńska.
W książce Wallace zamieściła fragmenty dzienników June, z których jasno wynikało, że dziewczyny zdawały sobie sprawę, jak bardzo ranią matkę, nie odzywając się do niej i że bardzo pragną to zmienić.

Dlaczego bliźniaczki wybrały milczenie? – Kiedy były malutkie odzywały się do rodziców, ale miały wadę wymowy, co było komentowane przez otoczenie, a gdy poszły do szkoły znęcano się nad nimi, bo były czarnoskóre wśród niemal wyłącznie białych dzieci, które je wyzywały, popychały, izolowały. Ich milczenie było procesem i reakcją na to, co się działo – wyjaśnia Agnieszka Smoczyńska.
Reżyserka dodaje, że jedna z bliźniaczek, June Gibbons, dała filmowi „Silent Twins” swoje błogosławieństwo, ale prosiła też o dyskrecję i nie zakłócanie jej prywatności. – Gdyby nie zgoda Gibbons ten film nie mógłby być dystrybuowany – zaznacza Smoczyńska i dodaje, że kluczowe było, aby podejść do bohaterek z ogromnym szacunkiem, spróbować je zrozumieć i nie traktować ich przedmiotowo.
„Silent Twins” – pierwszy film w języku angielskim
Opowieść o bliźniaczkach Gibbons (w tych rolach Letitia Wright i Tamara Lawrance) to pierwszy anglojęzyczny film Agnieszki Smoczyńskiej, która przyznaje, że był dla niej bardzo trudny, realizowany w kompletnie innym świecie niż ten, w którym się wychowa, ale to zadziałało na korzyść.
Różniła się też współpraca z producentami i jej status jako reżyserki. – Reżyser w Wielkiej Brytanii nie zawsze ma taką siłę przebicia, jak u nas w Polsce, gdzie jego zdanie się bardziej liczy. Na szczęście to film niskobudżetowy, więc miałam dużo do powiedzenia i nie musiałam iść na żadne kompromisy – mówi wrocławska reżyserka.

Tłumaczy też, że amerykańscy producenci poświęcili wiele uwagi pracom przy montażu „Silent Twins”. – Oglądali, dyskutowali zmiany i dzięki temu film ma swój obecny kształt – zaznacza Smoczyńska.
Pojawiły się już kolejne propozycje zrobienia filmów za granicą, ale reżyserka teraz chce się skupić na produkcji polskiej.
Złote Lwy za najlepszy film dla „Silent Twins”
„Silent Twins” dopiero doceniono na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (Złote Lwy m.in. za najlepszy film), a Agnieszka Smoczyńska jest szóstą docenioną reżyserką kobietą, która odpowiada za zwycięski film. Przed nią laury odbierały w minionych latach Agnieszka Holland, Magdalena Piekorz, Małgorzata Szumowska i (wspólnie z mężem) Joanna Kos-Krauze.
– Mam nadzieję, że reżyserki będą w końcu doceniane i będą mogły realizować częściej swoje filmy – nie kryje Smoczyńska dodając, że Złote Lwy dla skromnego filmu o czarnoskórych dziewczynach w Walii były dla niej szokiem i wielkim szczęściem.
– Cieszę się, bo pracowałam nad nim kilka lat, ale mogłam go nakręcić z przyjaciółmi i na swoich zasadach. Poza tym historia bliźniaczek Gibbons jest wyjątkowa i mam nadzieję, że widzowie też tak na nią zareagują – mówi Agnieszka Smoczyńska.
„Milczące bliźniaczki” – przeczytajcie książkę Marjorie Wallace
Równolegle z filmem Agnieszki Smoczyńskiej w księgarniach książka reportażowa Marjorie Wallace „Milczące bliźniaczki”, na podstawie której powstał scenariusz do filmu „Silent Twins”. Tom ukazał się nakładem Wydawnictwa Czarne w przekładzie Michała Szczubiałki.