Sylwester na Rynku zapowiada się gorąco i to pomimo aury. W nocy można się spodziewać temperatury w okolicach zera, dużego zachmurzenia, padać nie będzie.
- Jak na Rynku atmosfera zabawy będzie gorąca, to przewiduję plus jeden stopień Celsjusza – informuje Piotr Ojerzyński, dyżurny synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Zabawa pod chmurką może być dobra dla zdrowia, bo na świeżym powietrzu i w ruchu. To okazja by spalić zbędne kalorie, mówią lekarze i radzą, by na sylwestra na Rynku ubrać się na tzw. cebulkę. Czyli kurtka lub płaszcz, a pod spodem kamizelka, polar czy ciepły sweter. Jak się rozgrzejemy i będzie nam za ciepło - zawsze można coś zdjąć.
- Warto mieć czapkę, chronić głowę szyję i stopy – zaznacza lekarz Małgorzata Kowalska.
Co prawda odmrożenia nam tej nocy raczej nie grożą, ale temperatury w okolicach -1, 0, czy na niewielkim plusie, mogą być zdradliwe.
Nowy Rok nad ranem powitamy z przejaśnieniami. W ciągu dnia temperatura może skoczyć do pięciu kresek powyżej zera. Miłośnicy śniegu muszą być cierpliwi. Na razie nic go nie zapowiada.
- Widać za to lekkie ocieplenie. Do niedzieli może być nawet do 8, 9 stopni. Od czasu do czasu może padać deszcz – zaznacza Piotr Ojerzyński.
O sylwestrze na Rynku we Wrocławiu czytaj TUTAJ.
jr