Najwięcej oferuje Politechnika
Najwięcej obiektów do sprzedaży ma Politechnika Wrocławska. W przyszłym tygodniu rozstrzygnie się przetarg na budynek i działkę przy ul. Grunwaldzkiej 67. To tam od kilkunastu lat działa kultowy wśród wrocławskich studentów klub muzyczny Alibi. Położony naprzeciwko akademików „Kredka” i „Ołówek” oraz w pobliżu domów studenckich Politechniki Wrocławskiej lokal jest jednym z najważniejszych miejsc zabaw studenckich we Wrocławiu. Jeszcze kilka lat temu w planach była budowa w tym miejscu nowego akademika, ale ostatecznie PWr. chce spieniężyć obiekt i działkę pod nim. Cenę wywoławczą ustalono na ok. 9,7 mln zł. Aż 25 mln zł chce Politechnika za kamienicę przy pl. Teatralnym, do niedawna była to siedziba Wydziału Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii. Czterokondygnacyjny gmach ma 4,5 tys. metrów powierzchni.Uczelnia od dwóch lat próbuje znaleźć kupca na willę przy ul. Szymanowskiego na Zalesiu, w pobliżu parku Szczytnickiego. W przedwojennym, ładnym budynku z ogrodem znajduje się dzisiaj Centrum Kształcenia Ustawicznego. Pierwotnie PWr. wyceniła obiekt na ponad 4,1 mln zł, ale chętnych nie było.- Politechnika ciągle inwestuje w swoją bazę dydaktyczną i naukową. Rozbudowuje się GeoCentrum, trwa kolejny etap jego budowy, pieniądze ze sprzedaży niepotrzebnych uczelni budynków zostałyby wydane na kolejne inwestycje – mówi Andrzej Charytoniuk.
Uniwersytet Medyczny ma Tamkę
Uniwersytet Medyczny też próbuje sprzedać kilka swoich obiektów. Najdłużej trwają poszukiwania kupców na budynki dawnego szpitala przy ul. Poniatowskiego, w którym mieściła się m.in. klinika gastrologii. Szkoła chce za teren i budynki 14,5 mln zł, ale chętnych brak. Powodów tego jest kilka: zastój na rynku nieruchomości, nadzór nad obiektami konserwatora zabytków oraz wysokie koszty remontu związane ze szpitalną funkcją budynków.Uczelnia ma do sprzedaży także budynek na wyspie Tamka w centrum Wrocławia. Do ubiegłego roku były w nim pracownie Wydziału Farmacji i Analityki Medycznej, który przeniósł się do nowych obiektów przy ul. Borowskiej. Za Tamkę, w której według planów zagospodarowania miejscowego może się znaleźć restauracja, mieszkania, hotel albo baza mariny władze uczelni chciałyby 8 mln zł. Pieniądze poszłyby na wyposażenie sal ćwiczeniowych i laboratoriów w Nowej Farmacji.Aż 253 mieszkania znajdują się w budynkach przy ul. Ślężnej 88-94. Uczelnia też chce je sprzedać, ale w tym przypadku sytuacja jest nietypowa. Mieszkania zajmują w większości pielęgniarki i przedstawiciele tzw. niższego personelu medycznego, pracownicy klinik uniwersyteckich. Według założeń mieszkania zostaną sprzedane w większości dotychczasowym lokatorom.
Uniwersytet szuka kupca na hotel
Od roku kupca na Hotel Zaułek szuka Uniwersytet Wrocławski. Uczelnia chciałaby za kamienicę przy ul. Garbary 11 oraz przylegający do niej parking prawie 3,7 mln zł. Kameralny, położony w pobliżu Rynku obiekt nie wzbudził jednak na razie zainteresowania. Władzom uczelni pieniądze są potrzebne choćby na meble i komputery do nowej Biblioteki Uniwersyteckiej. W części magazynów są regały, ale koszty pełnego wyposażenia wyceniono na ponad 30 mln zł. Uczelnia chce się też pozbyć jednego z budynków przy ul. Koszarowej, przejętych po armii, a nie wykorzystywanych przez Wydział Nauk Społecznych. Cena wywoławcza gmachu to 2,3 mln zł.Najświeższą ofertą UWr. są dwie działki nad mazurskim jeziorem Ryn w miejscowości Rybical. W sumie to prawie cztery hektary ziemi bez zabudowań. Uczelnia liczy, że uda się za nie dostać prawie 2,5 mln zł.wtofot. Tomasz Walków
