Wrocławianin Alan Weiss ruszył pod wschodnią granicę zaraz po ataku Rosjan na Ukrainę. Z przyjaciółmi i rodziną przywieźli 40 zwierząt, psów i kotów, z przytulisk w Łucku, Lwowie i Żółkwi. Po stronie ukraińskiej pomagała mu organizacja For Good (Dla Dobra).
Przywieźliśmy zwierzęta stare, schorowane lub po kontuzjach, które nie mogły być leczone w Ukrainie z powodu braku leków albo po prostu braku warunków do leczenia.
Alan Weiss
Zwierzęta trafiły do ośrodka w Starym Zamku koło Sobótki. Te najbardziej potrzebujące pomocy medycznej zostały otoczone opieką przez specjalistów z kliniki weterynaryjnej SKVet na Stabłowicach.
Pomoc zwierzętom, które z Ukrainy przyjechały do Wrocławia wraz z uchodźcami, oferuje Uniwersytet Przyrodniczy. - Nasze kliniki weterynaryjne będą leczyć zwierzęta uchodźców z Ukrainy bez kosztów usługi, czyli pobiorą jedynie kwotę odpowiadająca wartości zużytych leków - deklaruje Małgorzata Moczulska, rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - To pierwszy krok, bo obecnie szukamy rozwiązań prawnych i środków refundujących - tak by leczenie odbywało się zupełnie za darmo. Zwierzęta w traumie, potrzebne leki- W schroniskach dla zwierząt i ośrodkach rehabilitacji zwierząt dzikich w Ukrainie brakuje karmy i leków - mówi Marta Zienkiewicz z wrocławskiej EKOSTRAŻY. Stowarzyszenie sprowadziło do Polski 90 psów, kotów, jeży i lisów. - Są w różnym stanie. Przede wszystkim są wygłodzone, mają także świerzb, grzybicę, część była w trakcie leczenia, które teraz w Ukrainie jest niemożliwe.Przekaż 1 procent na bezdomne zwierzęta we WrocławiuZ wielu miejsc Ukrainy zwierząt nie można przetransportować, bo ryzyko związane z podróżą w głąb kraju objętego wojną jest bardzo duże. Np. w okrążonych Sumach uwięziona jest opiekunkach schroniska i jej podopieczni, około trzystu psów.Dlatego wrocławianie, na własną rękę oraz w ramach wielu organizacji proekologicznych, prowadzą zbiórki rzeczy najbardziej potrzebnych opiekunom zwierząt w Ukrainie, aby można było im pomóc na miejscu.Alan Weiss: - Z przyjaciółmi zorganizowaliśmy zbiórkę karmy i pieniędzy. Leki przez granicę trudno przewieźć na własną rękę, dlatego lepiej kupić je w firmie, która dostarczy je na miejsce. Zebraliśmy około 10 ton karmy w różnej formie, która trafi do schronisk dla zwierząt w Kijowie, Makarowie i Charkowie.Natomiast EKOSTRAŻ wysłała za wschodnią granicę już 7-8 transportów z najpotrzebniejszymi rzeczami, przede wszystkim z karmą.
Potrzebujemy wsparcia także dla zwierząt, które teraz mamy pod opieką we Wrocławiu. Część z nich jest po ciężkich przejściach, są wylęknione, należy im środki uspokajające.
Marta Zienkiewicz
W ośrodku EKOSTRAŻY przy ul. Miłoszyckiej 67 przydadzą się także:
- kuwety, łopatki, żwirek dla kotów
- transportery i klatki kennelowe
- koce polarowe
- dobrej jakości mokra karma (np. Animonda, Ferringa, Rocco)
- podkłady higieniczne 60×90.
Bądź na bieżąco z Wrocławiem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu.
Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!