Są m.in. po udarach mózgu, wypadkach komunikacyjnych, ciężkich zwałach serca. Co najmniej 500 obłożnie chorych wrocławian, którzy wymagają pomocy medycznej i przebywają w domu, może otrzymać do końca roku wsparcie dzięki miejskiemu programowi opieki domowej. Program ruszył 13 marca i można się do niego zgłaszać.
Dla kogo pomoc?
W ramach programu pacjent może liczyć na wizyty w domu pielęgniarki, rehabilitanta i psychologa. Ilość wizyt jest dostosowana do stanu zdrowia i potrzeb pacjentów.
– Program jest bezpłatny i skierowany do mieszkańców Wrocławia, którzy w ciągu ostatniego roku przebywali w szpitalu i którzy zakończyli proces leczenia, ale wymagają ciągłej opieki i rehabilitacji w warunkach domowych – tłumaczy Jadwiga Ardelli-Książek, wicedyrektor wydziału zdrowia Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Najczęściej są to obłożnie i przewlekle starsi wiekiem chorzy: po udarach mózgu, złamaniach szyjki kości udowej, z problemami układu krążenia, nadciśnieniem i cukrzycą czy schorzeniami psychicznymi ( np. z otępieniem, demencją). Ale też młodzi ludzie po wypadkach drogowych. – Niektórzy czekają na przyjęcie do sanatorium lub na rozpoczęcie rehabilitacji w przychodni. I my im zapewniamy zabiegi do czasu wyjazdu na dalsze leczenie – mówi Ewa Budych-Wicher z wydziału zdrowia.
Ulga dla bliskich
I dodaje, że program ma też ulżyć osobom opiekującym się chorymi. – Chcemy, aby ci chorzy pozostali w domu, pod opieką bliskich jak najdłużej, a nie byli oddawani do szpitali, bo rodzina ma dość lub sobie nie radzi. Dlatego, pielęgniarka i rehabilitant uczą też opiekunów mycia, karmienia, przebierania czy zmiany pościeli – mówi Ewa Budych-Wicher.
Miasto realizuje program już trzeci rok. Dotąd skorzystało z niego 1600 osób.
- Poprzednio cieszył się tak wielkim zainteresowaniem, że musieliśmy go zmodyfikować – przyznaje Jadwiga Ardelli-Książek.
Aby więcej osób mogło z niego skorzystać skrócono czas udziału w programie z 6 do 4 tygodni. Trzeba wypełnić skierowanie ( wydaje je wydział zdrowia na ul. Zapolskiej i Ekumeniczna Stacja Opieki na ul. Wysokiej 4), które musi podbić lekarz POZ lub specjalista.
Eliza Głowicka