wroclaw.pl strona główna

MPK 100 nowych autobusów dla MPK. Co to będą za pojazdy?

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Turyści we Wrocławiu to czysta korzyść! Jak dobrze promować miasto i wzbogacać atrakcje? [„Pytamy o Wrocław”]

– Wrocław jest miastem absolutnie unikalnym. Opowiadają o tym sami turyści. Na tej unikalności budujemy światową markę turystyczną – mówi Radosław Michalski, dyrektor Wydziału Promocji Miasta i Turystyki Urzędu Miejskiego Wrocławia. O ruch turystyczny i plany na przyszłość pyta Karolina Misztal. Przeczytajcie i zobaczcie wideo!

Reklama

Turysta we Wrocławiu to wielka korzyść

Karolina Misztal: Czy turyści w mieście to rzeczywiście tylko czysta korzyść?

Radosław Michalski: – W przypadku Wrocławia – tak! Zwłaszcza w wymiarach promocyjnym i finansowym. Już teraz jesteśmy jednym z bardziej popularnych wśród turystów miast naszej części Europy. Na tym budujemy też światową markę turystyczną. Aby realizować tak ambitne cele, trzeba odpowiednio ruch turystyczny planować i umiejętnie nim kierować. W taki sposób, aby nasi mieszkańcy nie poczuli przesytu turystyką.

Radosław Michalski, dyrektor Wydziału Promocji Miasta i Turystyki Urzędu Miejskiego Wrocławia fot. mat. pras. UM
Radosław Michalski, dyrektor Wydziału Promocji Miasta i Turystyki Urzędu Miejskiego Wrocławia

Mamy wpływ na wiele rzeczy - jesteśmy np. w stanie przewidzieć, skąd przyjadą do nas turyści – choćby dzięki badaniu trendów, czy wiedzy o nowych połączeniach lotniczych. Umiejętnie planujemy i realizujemy kampanie reklamowe nakierowane na konkretny rynek. Myślę, że mieszkańcy Wrocławia nie odczują większej liczby turystów, jeśli odpowiednio otworzymy w mieście ścieżki do różnych jego dzielnic, pokazując przyjezdnym miasto w pełnej krasie. Cieszę się, że mamy w tym duże wsparcie osób działających w prezydenckiej Radzie ds. Turystyki i zrzeszonych we Wrocławskiej Organizacji Turystycznej – ta ostatnia przygotowuje właśnie program rozwoju turystyki w naszym mieście.

Z Seulu do Wrocławia – szansa na nowych turystów

Port Lotniczy we Wrocławiu ma niewątpliwe wpływ na kreowanie  turystyki. Już od listopada otwiera się bezpośrednie połączenie Wrocław-Seul i to spora gratka dla mieszkańców naszego miasta, którzy chcą wyjechać do dalekiej Azji. Ale czy my liczymy też na turystów z Korei?

– Lotnisko jest jedną z najważniejszych bram turystycznych i biznesowych nie tylko do naszego miasta, ale i całego województwa. Lot do Seulu to nowe otwarcie Wrocławskiego Portu Lotniczego – nie czarter, a pierwsze międzykontynentalne regularne połączenie. Pokazuje nam to również ważny związek pomiędzy turystyką a innymi dziedzinami życia - w okolicy Wrocławia są fabryki LG, a stolica Dolnego Śląska stała się koreańską stolicą Polski. Ponad połowa wszystkich koreańskich firm ma swoją siedzibę we Wrocławiu i okolicach. Mieszka tu ponad 4 tysiące obywateli Korei i przy okazji już oni sami chętnie zaproszą do Wrocławia swoich przyjaciół i rodziny. To potencjał i ogromna szansa. Szansa, którą Wrocław wykorzysta.

Zadbamy o to, żeby Seul był dobrym początkiem i zachęcał turystów z tego regionu do odwiedzenia naszego miasta. Już w przyszłym roku otwiera się kolejne połączenie – z Helsinkami, bardzo ważnym hubem lotniczym. Dla turysty ważne, aby komfortowo, czyli maksymalnie z jedną przesiadką, dolecieć do miejsca docelowego. Szczęśliwie mamy loty z innych lotniczych centrów – Frankfurtu, Monachium, Amsterdamu, Warszawy. Teraz do tej listy dołączają też Helsinki i Seul.

Jakie ambicje ma Wrocław, na kim się wzorujemy? Czy możemy być porównywani z Barceloną, Berlinem. A może celujemy jeszcze dalej?

– Wrocław jest miastem unikalnym, jak Paryż, Wenecja, Praga, Barcelona, czy Rzym. Ma w sobie coś z każdego z tych miast, ale żadne z nich nie ma tego, co ma Wrocław, czyli niepowtarzalnej wrocławskiej atmosfery i oryginalnego klimatu. Tę oryginalność chcemy promować. W ten sposób konsekwentnie tworzymy naszą własną markę, która w ciągu kilku lat będzie już marką światową. Turyści pytani o to, co sprawiłoby, że zechcą wrócić do Wrocławia, mówią wprost: niepowtarzalny klimat miasta i spotkania z mieszkańcami.

Atrakcje turystyczne znajdziemy w każdym mieście, ale nie każde z miast porwie nas swoją duszą. Wrocław daje właśnie to coś wyjątkowego. Jesteśmy uśmiechnięci, otwarci, zawsze serdeczni dla gości i to wszystko sprawia, że ponownie tu przyjeżdżają i zachęcają do tego znajomych. Tego klimatu nie buduje się PR-em. To coś o wiele głębszego, wypracowanego w sposób naturalny i oddolny przez samych mieszkańców właśnie. Podsumowując: mieszkańcy Wrocławia, my wszyscy, jesteśmy najlepszymi ambasadorami Wrocławia i wspólnie budujemy jego wyjątkowość.

<p>Mapka wrocławskich krasnali oraz mosiężny krasnal Życzliwek</p> fot. wroclaw.pl
Mapka wrocławskich krasnali oraz mosiężny krasnal Życzliwek

Ile pieniędzy mamy z tego, że turysta przyjeżdża do naszego unikalnego Wrocławia?

– Z badań za rok 2022 wynika, że turyści zostawili we Wrocławiu ponad 3 miliardy złotych i te pieniądze zostały w hotelach, restauracjach, transporcie i komunikacji, ale również w zakupionych pamiątkach różnego rodzaju – czyli,  w skrócie w kieszeniach wrocławskich przedsiębiorców i pracodawców. Z tych pieniędzy co najmniej 370 milionów, a według mniej ostrożnych kalkulacji nawet do 450 mln zł, trafiło do kasy Wrocławia w formie podatków, a to jest aż 8% budżetu miasta! Czekamy na odmrożenie wpływów z podatków przez rząd, bo te środki są nam po prostu niezbędne do dalszego dynamicznego rozwoju.

Pomówmy o planach i marzeniach o atrakcji turystycznej, którą widziałby Pan we Wrocławiu w najbliższym czasie. Może coś, co byłoby związane z  unikalnością Wrocławia?

– To o dwóch miejscach, które już w tej chwili są bardzo popularne, a widzę przestrzeń, żeby je rozbudowywać. To Zoo Wrocław, nasz absolutny top, jeżeli chodzi o liczbę odwiedzających, przyciągający ludzi z regionu i ze świata, zwłaszcza do Afrykarium. Nie tylko atrakcja turystyczna, ale bardzo ważny ośrodek ratowania gatunków zagrożonych. Afrykarium otworzyło Zoo na nowe strumienie turystów, myślę, że w ramach dostępnych środków pojawią się nowe atrakcyjne i ekologiczne inwestycje w tym miejscu.

<p>Afrykarium w Zoo Wrocław</p> fot. wroclaw.pl
Afrykarium w Zoo Wrocław

Drugie z miejsc to Hydropolis, centrum wiedzy o wodzie. Ważne szczególnie dzisiaj, kiedy woda jest dla nas coraz istotniejsza i nie myślę tylko o tragedii Odry z zeszłego roku, ale o ekologicznym podejściu do życia. To obiekt wart uwagi i rozbudowy. Gdyby pojawiły się możliwości inwestycyjne można byłoby go nawet dwukrotnie powiększyć Mógłby się stać obiektem podobnym do Centrum Nauki Kopernik, dedykowanym tematom wodnym.

<p>Wejście do Hydropolis</p> fot. Joanna Leja
Wejście do Hydropolis

Trzecią – nieco rozproszoną - atrakcją są wrocławskie krasnale. Dla niektórych mieszkańców są już tradycyjną częścią naszego miejskiego krajobrazu. Kiedy jednak obserwuję, jak całe rodziny biegają z mapkami i szukają krasnali, kolejny raz uświadamiam sobie, że jest to czymś absolutnie niezwykłym. Sama mapka to koszt kilkunastu złotych, a najmłodsi poznają dzięki niej także historię Wrocławia, bo przecież krasnale są zawsze ulokowane w istotnych dla nas miejscach. Dla dorosłych z kolei, to szansa na fantastyczny spacer po mieście, w którym w ciągu kilku godzin na świeżym powietrzu, nie tylko bawią się z dziećmi, ale też np. podziwiają architekturę miasta.

Jakie mamy ambicje jako popularne turystycznie miasto, ile zarabiamy na turystach, jakie nadzieje wiążemy z nowymi połączeniami lotniczymi? Zapoznajcie się z całą rozmową z cyklu „Pytamy o Wrocław”

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama