wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna

Reklama

Biznes Ciklum przejmuje GoSolve

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Jakimi językami mówią zwierzęta w Wigilię?

Jeśli wierzyć tradycji wigilijny wieczór jest jedynym momentem w roku, kiedy zwierzęta odzywają się ludzkim głosem. We Wrocławiu najbardziej różnorodnie pod względem językowym będzie w ZOO, gdzie mieszka 900 gatunków zwierząt z całego świata. Gdy weźmiemy pod uwagę ich pochodzenie, to podsłuchać będzie rozmowy w co najmniej kilkudziesięciu językach.

Dobrze znać hiszpański

Lamy zamieszkują w naturze zachodnią część Ameryki Południowej, od Peru, przez Boliwię po Argentynę, we wszystkich językiem urzędowym jest hiszpański, przywieziony z Europy przez konkwistadorów. Ale w Peru w użytku są także keczua, język dawnych Inków, oraz ajmara. Natomiast w Boliwii, obok hiszpańskiego, miejscowi posługują się ponad trzydziestoma innymi językami i dialektami.

Po hiszpańsku, ale także po portugalsku, keczua, guarami i ajmara, mogą odezwać się świnki morskie. Udomowione jeszcze przez Inków drobne ssaki są dzisiaj pupilami dzieci na całym świecie, ale początkowo mieszkały głównie w Peru, Paragwaju i Brazylii.

Przyda się znajomość francuskiego

Miombo (nazwany także Hektorem), przewodnik stada lwów angolskich, wraz z partnerkami przyjechał do Wrocławia z Parku Dzikich Kotów pod Paryżem. Zatem mogą się odezwać po francusku, ale w środkowej Afryce, w Angoli, Zambii i Zimbabwe, skąd pochodzą mówi się na ogół po angielsku i portugalsku – to języki urzędowe. Nie powinny mieć kłopotów ze zrozumieniem suahili i ndebele północnego, tradycyjnych lokalnych języków.

Dobry kontakt z Miombo i jego stadem łatwo nawiążą pawiany masajskie. W naturze żyją w środkowej i wschodniej Afryce, gdzie, poza angielskim i portugalskim, przydaje się znajomość francuskiego oraz suahili oraz innych dialektów z grupy Niger-Congo.

Francuski będzie przydatny jeśli do ich rozmowy dołączy fenek, sympatyczny z wyglądu drobny drapieżca z rodziny psowatych. Na wolności żyje w północnej Afryce oraz na Półwyspie Arabskim.

Tak jak w tradycyjnej szopce wśród zwierząt nie może zabraknąć bydła. Niedawno wrocławskie ZOO wzbogaciło się o samicę z gatunku banteng. W naturze żyją one w Azji Południowo-Wschodniej, w Malezji, Tajlandii, Kambodży, Indonezji. Gdzie po czasach kolonijnych została powszechna znajomość angielskiego i francuskiego, chociaż językami urzędowymi są m.in. laotański, khmerski, tajski.

Angielski tak, ale...

„Europejskimi” lokatorami ZOO we Wrocławiu są m.in. kuce szetlandzkie, pochodzące z Wysp Szetlandzkich. Politycznie podlegają one Wielkiej Brytanii, ale znając złośliwość kuców w wigilijny wieczór odezwą się one w języku średnioszkockim, archaicznym przodku współczesnego brytyjskiego.

Nawiązując do tradycji w lokalnym dialekcie odezwą się zapewne muflony. Mimo że dzisiaj zamieszkują znacznie obszary Europy Środkowej, to pochodzą z Sardynii i Korsyki, gdzie z kolei trafiły ze środkowej Azji jeszcze w starożytności. Języki urzędowe dla tych wysp to francuski i włoski, ale lokalni patrioci kultywują znajomość sardyńskiego i korsykańskiego, który ma dodatkowo swoje odmiany.

Podsłuchiwać można także zwierzęta domowe. Najbardziej rozgadane i to nie tylko w Wigilię bywają papugi i gwarki. Te drugie można nauczyć odtwarzać kilkanaście dźwięków, nie tylko słów, ale także sygnału telefonu komórkowego. Papugi są bardziej pojętne, podobno żako (pochodzące ze Afryki) są w stanie powtórzyć kilkadziesiąt słów i dźwięków. Gadatliwe są także południowoamerykańskie ary, czy kakadu, żyjące w Oceanii.

Warto przysłuchać się w wigilijny wieczór, o czym mówią zwierzęta. Może dowiemy się czegoś o sobie.

Tomek Wysocki

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama