Im dłużej tu są, tym intensywniej przeżywają Święta Bożego Narodzenia: wielu obcokrajowców mieszkających we Wrocławiu idzie na pasterkę, polubiło dzielenie się opłatkiem i ubieranie choinki, ceni sobie rodzinną atmosferę, której nie sposób doświadczyć na co dzień, gdy wszyscy jesteśmy zabiegani i zapracowani. O bożonarodzeniowe refleksje poprosiliśmy pięciu obcokrajowców związanych z naszym miastem.
Davide Solbiati mieszka we Wrocławiu od 2011 r., zawodowo zajmuje się lokalizacją gier komputerowych. Lubi długie, zimowe wieczory, niecierpliwie czeka na opady śniegu i mrozy!
- Dla nas, Włochów, pobyt za zagranicą nie jest wystarczającym pretekstem, by zapomnieć o naszych bożonarodzeniowych tradycjach. Wiele rodzin świętuje już podczas kolacji wigilijnej (tzw. "cenone"), inne – jak w moim przypadku – czekają do następnego dnia, by wymienić się prezentami i zasiąść całą rodziną przy wystawnym obiedzie. Mamy wyjątkowo dużo przystawek – od krewetek do sardynek w marynacie, główne danie to "lasagne" i "cotechino", czyli nadziewane nóżki wieprzowe z soczewicą: podobno przynoszą szczęście!
Włoska uczta kończy się na "panettone", rodzaju babki z mnóstwem bakalii, głównie rodzynek, lub na "pandoro", czyli drożdżowej, maślanej babce, z wierzchu obsypanej cukrem pudrem z dodatkiem wanilii.
- W godzinach popołudniowych zazwyczaj gramy w „Tombola”, typowo włoską loterię świąteczną, gdzie poszczególnym numerom przypisujemy dane symbole. A wieczorem, jeśli zdołamy jeszcze coś zmieścić, kolej na „ravioli in brodo” (pierożki w rosole) i upieczony kapłon podawany z ziemniakami. We Wrocławiu da się znaleźć wszystkie składniki, by świętować w taki sposób jak opisałem – konieczna będzie jednak wizyta w licznych sklepach!
Gregor Gowans, redaktor strony Wroclaw Uncut, poświęconej wydarzeniom gospodarczym, kulturalnym i sportowym w stolicy Dolnego Śląska: - W Szkocji dzień 24 grudnia można spędzić zarówno z przyjaciółmi, jak i z rodziną. Gdybym podczas tegorocznych Świąt był w Polsce, spędziłbym je wraz z rodziną mojej dziewczyny, kosztując tradycyjne polskie dania. Niestety w mojej ojczyźnie 26 grudnia coraz częściej ludzie tłumnie udają się na wyprzedaże, jednak silniejszym magnesem jest piłka nożna: tego dnia stadiony często są wypełnione po brzegi. Sylwestra obchodzi jednak najczęściej we Wrocławiu w towarzystwie bliskich przyjaciół.
Ponad 3 tys. kilometrów oddziela hiszpańskie miasto Coruna od Wrocławia, gdzie Rocío Martínez jest nauczycielką hiszpańskiego.
- Na Święta rodzina przysyła mi typowe słodycze („turrón, mazapán, polvorones”), które są nieodzowną częścią naszej narodowej uczty. Brakować nie może również krewetek i świeżych ryb, które odpowiednio przyrządzone serwujemy na pięknie udekorowanym stole. Śledzę transmisję obchodów Nowego Roku („Las 12 campanadas”) z madryckiego „Puerta del Sol”: podczas gdy dzwony wybijają północ, w ciszy i skupieniu zjadamy 12 winogron (jedno po każdym uderzeniu dzwonu) mających zapewnić szczęście w nowym roku!
Maria Matusevich przyjechała do Wrocławia w ramach wymiany studenckiej Erasmus, studiuje prawo unijne i zarządzanie finansami.
- Na Ukrainie Święta Bożego Narodzenia przypadają 6 i 7 stycznia kalendarza gregoriańskiego: w tych dniach będę we Wrocławiu i przygotuję kutię, jedną z 12 tradycyjnych potraw. Wedle tradycji na rogach stołu układa się główki czosnków, aby pozbyć się złych duchów.
- Cztery lata temu ożeniłem się z Polką – opowiada Parry Sondhi, urodzony w Mohali w Indiach. - Już bajkowy klimat jarmarku bożonarodzeniowego na wrocławskim Rynku wprowadza mnie w ten wyjątkowy czas: grzane wino, sery z polskich gór, mięso z rusztu, ręcznie zdobione przedmioty i liczne atrakcje dla dzieci, to wszystko zdolne jest zaspokoić nawet najwybredniejszych odbiorców. Oczywiście wprowadzamy na świąteczny stół powiew świeżości potrawami indyjskimi: kuchnię polską w świetny sposób można komponować ze smakiem orientalnych przypraw. Parry zdążył poznać wszystkie polskie tradycje (jego serce zdobyły Mikołajki!), uwielbia rodzinne biesiadowanie i rozpakowanie prezentów.
Ilu we Wrocławiu jest obcokrajowców, dokładnie nie wiadomo. Wszystkim jednak życzymy wspaniałych Świąt, by ten szczególny czas, pomimo odległości od rodzinnego domu, był wyjątkowym przeżyciem dla każdego z nich!
Marcello Murgia