Przeszczepiają ludziom ręce, nogi, twarze i… macice, a o ich sukcesach medycznych donoszą media. Pochodzą z różnych stron świata. Jutro, tj. 29 sierpnia, spotkają się w stolicy Dolnego Śląska, gdzie zaczyna się XI Kongres Międzynarodowego Towarzystwa Przeszczepów Ręki i Tkanek Złożonych. To wydarzenie wielkiej rangi i pierwsze tego typu w Polsce.
– Rzadko się zdarza, aby w jednym czasie i w jednym miejscu gościć tylu wysokiej klasy specjalistów z tej dziedziny. Większość z tych osób nigdy nie była w Polsce, a jeśli przyjeżdżają, to pojedynczo. To wielka reklama dla Wrocławia – podkreśla prof. Jerzy Jabłecki, prezes zarządu Fundacji Rozwoju Chirurgii Ogólnej, Chirurgii Ręki i Chirurgii Transplantacyjnej w Trzebnicy, gdzie działa (w szpitalu im. św. Jadwigi Śląskiej) słynny w kraju Pododdział Replantacji Kończyn.
Kto przyjedzie na kongres? Prof. Maria Siemionow z Clevland w USA, która parę lat temu wraz ze swoim zespołem dokonała pierwszego pełnego przeszczepu twarzy. Mats Brannstrom ze Szwecji i Omer Ozkan z Turcji, którzy zajmują się przeszczepami macicy, czy prof. Adam Maciejewski z Gliwic, którego zespół 15 maja bieżącego roku dokonał pionierskiej operacji przeszczepu twarzy. Pionierskiej – bo pierwszej na świecie operacji ratującej życie. Pacjent, pan Grzegorz z Oławy, po wypadku w zakładzie kamieniarskim, gdzie maszyna dosłownie amputowała mu większość twarzy, nie mógłby żyć. Z kolei prof. Ronald M. Zuker z Kanady podzieli się doświadczeniami dotyczącymi rekonstrukcji, jakich dokonał u dzieci, które urodziły się bez rąk.
To tylko kilku z ponad 50 wybitnych chirurgów, którzy wezmą udział w kongresie. Będą wymieniać się doświadczeniami, opowiadać nie tylko o udanych operacjach, ale też powikłaniach, odrzutach przeszczepów i jak im zapobiegać.
Prof. Jabłecki zaznacza, że osobisty kontakt z tak wielkimi specjalistami jest nie do przecenienia. – Nawet w dobie, gdy bariery informacyjne zostały przełamane, są rzeczy i niuanse, którymi ci lekarze nie chwalą się na co dzień, a opowiedzą o nich osobiście – mówi. Okazją będą konferencje i dyskusje typu „burza mózgów”. Częścią kongresu będą warsztaty i szkolenia dla początkujących transplantologów i chirurgów z takich krajów, jak m.in. Czechy, Rosja i Niemcy, które nie mają własnych programów transplantacyjnych. Goście kongresu m.in. odwiedza szpital w Trzebnicy i wezmą udział w uroczystej gali w Operze Wrocławskiej.
Eliza Głowicka
